Przełom w konflikcie Rafako i Tauronu Są wstępne warunki ugody

– Zgodnie z postanowieniami ugody, Tauron do dnia 17 kwietnia tego roku skieruje do każdego z  gwarantów – Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń S.A., Banku Gospodarstwa Krajowego, PKO Bank Polska S.A. Żądanie zapłaty 6o milionów złotych przez każdego z Gwarantów. Podstawą żądania będzie Gwarancja Należytego Wykonania Kontraktu. Kwoty te powinny zostać wypłacone przez gwarantów w terminie do dnia 25 kwietnia 2023 roku. Rafako było wykonawcą wartego ponad 6 mld zł nowego bloku energetycznego Taurona o mocy 910 megawatów w Jaworznie. Spółki od wielu miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu tego bloku.

Zwolnienia grupowe w znanej polskiej spółce. Nawet 700 osób może stracić pracę

Uzyskanie poprzez wszystkie strony niezbędnych zgód korporacyjnych. Dodatkowo Rafako, do 24 kwietnia, musi zawrzeć także porozumienie z gwarantami dotyczące Gold-wspierane token Crypto promotora badane przez Florida regulatory bezzwłocznej wypłaty kwoty 240 mln zł na rzecz TAURON Wywarzanie. Po stronie zobowiązań raciborskiej spółki jest również podjęcie przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy w terminie do 24 kwietnia 2023 r. Uchwały w o podwyższeniu kapitału zakładowego oraz osiągnięcie ugody w zakresie litewskiej inwestycji realizowanej przez raciborską spółkę.

Rafako zwolni także podwykonawców ze wszelkich zobowiązań, które utrudniają podjęcie współpracy z TAURON Wytwarzanie. Strony rozwiążą kontrakt wygaszając zobowiązania kontraktowe, a TAURON zwolni Rafako ze zobowiązań wynikających z gwarancji technicznych. Ugoda wejdzie w życie po spełnieniu warunków zawieszających.

Brytyjczycy odpowiadają na cła. Znany producent samochodów wstrzyma dostawy do USA

Tauron miał roszczenia na prawie miliard złotych zarzucając Rafako nieprawidłowe wykonanie bloku. Rafako oczekiwało prawie miliarda złotych od Taurona i uznało, że usterki były wynikiem zastosowania złego paliwa. – Węgiel podawany do bloku 910 mieści się w głównych parametrach energetycznych określonych w kontrakcie, a prowadzenie prób spalania węgli granicznych było obowiązkiem kontraktowym Rafako – podkreśla Patrycja Hamera. – Nikt nie chce z nami rozmawiać, nie wpłynęło do nas żadne pismo w mediacjach.

Oczywiście może to zagrażać przyszłości naszej spółki. Tauron na bieżąco za pośrednictwem Twittera odnosił się do zarzutów wysuwanych Rafako. Tuż przed konferencją Tauron napisał, że naprawił Blok 910 MW przy wsparciu wykonawcy zastępczego. Zaznaczył, że prace odebrał Urząd Dozoru Technicznego i trwają przygotowania do uruchomienia jednostki. Wybudowany kosztem ponad 6 mld zł blok 910 MW uruchomiono z opóźnieniem w listopadzie 2020 r.

W tym czasie wykonawca, Rafako, miał prowadzić prace mające na celu usunięcie wad powstałych w leju kotła. Rafako zrelacjonowało, że do piątku, 26 sierpnia realizowało prace naprawcze, a w sobotę – bez wskazania podstaw i z zaskoczenia – jego pracownicy nie zostali wpuszczeni na teren obiektu, nie mogli także zabrać urządzeń i majątku spółki. “Zmuszeni zostaliśmy do Darvas Box-Metoda handlu udanego przedsiębiorcy zaprzestania prowadzenia prac i zabezpieczenia obiektu, bez informacji czy uzasadnienia takiego stanu rzeczy” – podkreślił wykonawca.

Uściślając, Rafako musi dogadać się z Tauronem w kwestii dokończenia prac, co warunkuje końcowe rozliczenie się spółek i zdjęcie ryzyka uruchomienia zabezpieczeń gwarancyjnych. W przeciwnym razie przyszłość spółki będzie zagrożona. W odpowiedzi na to wystąpienie Rafako opublikowało skierowane Aktualizacja rynku 8 kwietnia USD pozostaje na najniższych poziomach do Tauronu wezwanie do zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji i zamieszczenia sprostowania.

Upadłość znanej polskiej spółki. Zabójcze zadłużenie

Ostatnie problemy bloku 910 MW pozbawiły stanowiska dotychczasowego prezesa NJGT oraz spółki Tauron Wytwarzanie Sebastiana Goli. W dniu wejścia w życie ugody, strony zrzekną się wzajemnie wszelkich roszczeń ponad te, które zostały nią objęte. Zawarcie porozumienia z gwarantami dotyczącego wypłaty 240 mln zł, a także uzyskanie poprzez wszystkie strony niezbędnych zgód korporacyjnych. — Podejmowane przez nas działania wynikają wprost z zapisów kontraktowych. Wystawiliśmy notę w ramach dochodzenia roszczeń zamawiającego — stwierdził Trajan Szuladziński, prezes Tauronu Wytwarzanie. — Zidentyfikowaliśmy fizyczne wady, których długą listę Rafako od nas otrzymało.

Co dalej z elektrownią Jaworzno? Tauron: nie ma porozumienia z Rafako

– Spółki skarbu państwa tak działają – wykańczają firmy, a potem płacą odszkodowania. Jednostkę ponownie uruchomiono – również z opóźnieniem – w końcu kwietnia 2022 r. Następnie blok był czasowo wyłączany jeszcze dwukrotnie. Według Taurona przyczynami są liczne wady i usterki bloku. Tauron i Rafako od miesięcy spierają się w związku z problemami w działaniu bloku III. W ubiegłym tygodniu Tauron Wytwarzanie wezwało Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań.

– Po pierwsze, Tauron w swoim komunikacie podał nieprawdę. Na skutek bezprawnych i niekontraktowych działań Taurona, przestają obowiązywać gwarancje techniczne udzielone przez Rafako w zakresie leja kotła. Nie jest też prawdą, że intencją Rafako jest wymuszenie odstąpienia od realizacji kontraktu przez Tauron.

Tauron zmienia zdanie, idzie na wojnę, mówi o gwarancji. Oni wiedzą, że nie są w stanie wykonać tego kontraktu i generują konflikt. My chcemy skończyć proces inwestorski – zadeklarował. Rafako zwołało konferencję prasową w sprawie Jaworzna na 30 sierpnia o godz. Pracując z pełną mocą blok w Jaworznie może wytwarzać około 6,5 terawatogodzin energii elektrycznej rocznie, zużywając nawet 2,5 mln ton węgla.

Tauron przekazał we wtorkowym komunikacie, że porozumienie jest efektem dotychczasowych negocjacji prowadzonych z udziałem mediatorów Sądu Polubownego przy Prokuratorii Generalnej RP. Spór Rafako i Taurona zaostrzył się na początku tego roku. 11 stycznia Tauron wezwał Rafako do zapłaty ponad 1,3 mld zł tytułem kar umownych i odszkodowań. Rafako w całości zakwestionowało żądania Taurona, zapowiadając, że zamierza złożyć wniosek o upadłość.

  • Z kolei w zeszły piątek Rafako wystąpiło do Taurona z roszczeniami na łączną kwotę 857,6 mln zł.
  • Koncern zapewniał wówczas także, że węgiel podawany na blok 910 MW pochodzi wyłącznie z kopalń wskazanych jako źródła paliwa w kontrakcie, czyli z zakładów górniczych w Jaworznie, Libiążu i Brzeszczach oraz kopalni Ziemowit.
  • Pochodzi z kopalni Sobieski w Jaworznie – podaje Tauron.
  • Tauron oszacował też, że na skutek postoju bloku od 6 sierpnia do 2 września 2022 r.
  • W porozumieniu wskazano, że Rafako i Tauron Wytwarzanie “widzą realną możliwość zawarcia ugody, uregulowania kwestii zakończenia kontraktu (na blok 910 MW) oraz wszystkich pozostających pomiędzy nimi spraw do dnia 8 marca 2023 r.”.

— Mamy próbki pobierane codziennie, z całodziennego przerobu kotła, pobierane przez specjalną komisję i przesyłane do laboratorium Tauronu. Nie ma wątpliwości, że ten artefakt mowa o wspominanym wyżej spieku – przyp. Red. pochodzi z kopalń Brzeszcze i Janina, ale nie ma też wątpliwości, że nie powinien pojawić się w kotle w Jaworznie — powiedział prezes Rafako w trakcie konferencji. Dajcie nam odpowiedni jakościowo węgiel, żebyśmy mogli go dokończyć. Tauron wie, że nie jest w stanie dostarczyć takiego węgla, więc wchodzi z nami w konflikt — apelował prezes Rafako podczas konferencji.

    {

  • Red.}, ale nie ma wyjścia, więc musi dostarczać do bloku to, co ma — chodzi o węgiel słabej jakości.
  • |}

  • Rafako oceniło działania jako bezpodstawne i wezwało do natychmiastowego umożliwienia pracy na bloku.
  • Strony uzgodniły, że zakończenie kontraktu na blok 910 MW nastąpi nie później niż do końca tego roku, przy czym łączna odpowiedzialność stron z tytułu realizacji kontraktu zostanie ograniczona do kwoty ustalonej w negocjowanej ugodzie.
  • W sobotę Tauron podał w raporcie, a następnie informacji prasowej, że zamiast do poniedziałku, 29 sierpnia, prace naprawcze potrwają do piątku 2 września.
  • Dodatkowo Rafako do 24 kwietnia musi zawrzeć także porozumienie z gwarantami dotyczące bezzwłocznej wypłaty kwoty 240 mln zł na rzecz Taurona Wywarzanie.
  • W ocenie państwowej spółki zidentyfikowane przez właściciela wady jednostki nie zostały dotychczas naprawione przez generalnego wykonawcę.

Z kolei na mocy ugody Tauron Wytwarzanie wypłaci Rafako m.in. 10 mln zł, za usługi obejmujące rozliczenia podwykonawców i wzięcie odpowiedzialności za roszczenia podwykonawców zaangażowanych w budowę. Za zakup placu po biurze budowy oraz dokumentację warsztatową i obliczeniową. Zamiast szukania polubownego rozwiązania problemu jest szukanie przyczyn usterki, która powoduje przestoje w pracy wadliwego bloku, o czym na bieżąco informujemy w money.pl. W ubiegłym tygodniu spółki toczyły pojedynek na oświadczenia w mediach.

– Nie jest prawdą informacja przekazana 9 sierpnia przez prezesa TPE i NJGT Pawła Szczeszka, że „to planowane odstawienie i za dwa dni blok wróci do pracy”. Była to sytuacja awaryjna związana z jego nagłym zasypaniem. 9 sierpnia było już wiadomo o uszkodzeniu leja po wewnętrznej kontroli NJGT i E003B7 – skomentował. Cały ciąg zdarzeń wokół Jaworzna składa się w jedną logiczną całość – powiedział prezes Rafako Radosław Domagalski-Łabędzki na konferencji prasowej. – Spieki, które wyciągnęliśmy z kotła w Elektrowni Jaworzno nie powinny powstać. Świadczy to o szeregu problemów jakościowych z węglem.

Na mocy ugody strony rozwiązały kontrakt wygaszając zobowiązania kontraktowe, a także zrzekły się wzajemnie wszelkich roszczeń ponad te, które zostały objęte ugodą. Rafako zwolniło też swoich podwykonawców ze wszelkich zobowiązań, które utrudniały im podjęcie współpracy z Tauron Wytwarzanie – czytamy w komunikacie Taurona. Spółka podkreśla, że usunięcie wszystkich zidentyfikowanych problemów bloku zostanie rozłożone w czasie. Tauron Wytwarzanie nawiązał bezpośrednią współpracę z dotychczasowymi podwykonawcami głównego wykonawcy, co nie było możliwe przed zawarciem ugody.

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *